"Drogi Rodzicu!
Twoje dziecko właśnie zaczęło naukę w klasie pierwszej. Trochę jesteś przejęty tą sytuacją – może nawet bardziej niż dziecko. Ale minął już pierwszy tydzień w szkolnej ławce i wszystko dobrze się układa. Powoli zaczynają się pojawiać różne propozycje zajęć dodatkowych. My chcemy Cię uczciwie uprzedzić co się stanie jeśli dziecko wstąpi do ZHP i zostanie zuchem.
Zacznie się od tego, że dziecko przyjdzie na pierwszą zbiórkę. Będzie się przez 1,5 h bawić z innymi dziećmi z młodszych klas oraz z druhnami. Bo na zbiórkach bawią się wszyscy :) I jeśli dziecku się spodoba to możesz być pewny, że co tydzień będzie pamiętało o zbiórce. Potem przyniesie informację, że właśnie dzisiaj odwiedziło Australię czy było komisarzem policji i będzie to najprawdziwsza prawda. Może też opowiadać o jakichś „szóstkach” czy „Kręgu Rady”. Zostanie wtajemniczone w zuchowe zwyczaje i tajemnice.
Myślimy, że po kilku zbiórkach poprosi Cię o mundurek. No niestety, jeśli wciągnie je zuchowy świat, nie będzie można odkładać tego wydatku w nieskończoność. Ale spokojnie, będzie to inwestycja na wiele lat.
Po pewnym czasie przyniesie żółty trójkącik – i wtedy możesz być z Niego dumny – właśnie zdobył/a sprawność! Drogi Rodzicu, kiedy będziecie przyszywać ten trójkącik do rękawa munduru zapytaj na czym polegało zdobywanie sprawności. Zapewne nie raz się zdziwisz jakich nowych umiejętności się nauczyła czy jakie fajne rzeczy robiła Twoja pociecha. Nie od razu, ale mamy nadzieję że z czasem, będzie mniej czasu spędzało przed komputerem i telewizorem.
Na zbiórkach dużo się ruszamy i Twoje dziecko może polubić to. Zaskoczony zobaczysz jak Twoje dziecko uczy dzieci znajomych zabawy „Na czołg” lub wybiega z wypiekami na twarzy na podwórko żeby ustanowić rekord w odbijaniu piłką. Jeśli będzie zdobywało sprawność sportową, może otrzymać takie zadanie.
Może się też zdarzyć, że już od progu będzie krzyczeć o karteczce, którą dostało od druhny. I będzie to zaproszenie na wycieczkę autokarową, rajd lub biwak. Jeśli się zgodzisz, Twoje dziecko będzie z nami zwiedzać i poznawać świat. Pojawią się przyjaźnie zawiązane z zuchami z innych gromad. Wróci pewnie pachnące harcerskim ogniskiem, ale nie miej nam tego za złe – myślimy, że mimo to będzie zadowolone.
Nie przestrasz się, Drogi Rodzicu, jeśli pewnego dnia Twoje dziecko postanowi zaangażować się w wolontariat, pomoc innym lub akcje społeczne. Musimy się przyznać – to także wina harcerstwa.
Po całym roku szkolnym dziecko Twoje, Drogi Rodzicu, przyniesie informację o kolonii zuchowej. Jeśli uznasz, że dziecko dorosło już do swojego pierwszego wyjazdu pewnie będziesz dzwonił dwa razy dziennie, żeby się upewnić czy wszystko jest w porządku. A my cierpliwie będziemy odbierać telefony – chyba, że akurat będziemy się bawić w wioskę Indian :) Ale dziecko i tak może nie mieć czasu z Tobą porozmawiać. Po powrocie nie będziesz w stanie wysłuchać wszystkich opowieści, przygód i zadziwień swojego dziecka.
Nie bądź zaskoczony, jeżeli nagle zacznie sobie samo robić kanapki, będzie potrafiło wyprać swoją bieliznę i w ogóle zacznie mówić „ja sam/a”, „spokojnie, zrobię to”. Może przestanie bać się burzy albo zapomnisz o tym, że nie lubiło jeść nabiału. Bo po całym dniu pełnym wrażeń, w dodatku na powietrzu na kolonii – ono też o tym zapomni.
Woleliśmy Cię o tym wszystkim uprzedzić, na wypadek gdybyś zgodził się, aby dziecko przyszło na zbiórkę zuchową. Harcerstwo grozi wieloma dziwnymi rzeczami, które często pozostawiają wspomnienia na całe życie. I mamy nadzieję, że Twoje dziecko przyjdzie na pierwszą zbiórkę i zarazi się „harcerstwem”
Z poważaniem, Druhny i Druhowie Związku Harcerstwa Polskiego